w

Jak driftować? Poradnik dla początkujących

Większość kierowców zgodzi się, że istnieje kilka kluczowych momentów, które zapewniają maksimum ekscytacji za kierownicą. Jednym z nich jest debiutancki wyjazd na ulicę, gdy otrzymasz prawo jazdy. Inny dotyczy gwałtownego wciśnięcia pedału gazu po raz pierwszy i dynamicznego przyspieszenia (szczególnie w sportowym aucie).

Najlepsze z tych doświadczeń ma jednak trwalszy efekt i absolutnie nigdy się nie starzeje. Chodzi oczywiście o udany drift samochodem.

Z artykułu dowiesz się wszystkiego, co o kontrolowanym poślizgu powinien wiedzieć początkujący. Sprawdzamy, czym jest drift, który samochód się do niego nadaje i jakie techniki jazdy stosują zawodowi kierowcy.

Ponadto dowiesz się, gdzie legalnie poćwiczysz swoje umiejętności.

driftujące auto

Co to jest drifting?

Drifting jest sportem, który polega na specyficznej technice jazdy samochodem (dlatego driftowozy mają swoje parametry). Jego założeniem jest celowe i kontrolowane wprowadzenie auta w poślizg, a następnie utrzymanie go w tym stanie poprzez umiejętne operowanie kierownicą, hamulcami i skrzynią biegów.

Idealny drift polega na płynnym przebyciu jak najdłuższego odcinka trasy w maksymalnym, bocznym wychyleniu samochodu.

Z racji tego, że mówimy o bardzo widowiskowym sporcie, wiele osób się nim interesuje. Nauka driftingu stała się w ostatnich latach bardzo popularna.

Krótka historia driftingu

Początki driftingu sięgają lat 60. XX wieku. To właśnie w tamtym czasie, w Japonii, pojawiła się idea wyścigów bokiem. Pierwotnie uprawiano je na górskich serpentynach.

Jednak moda na jazdę w poślizgu szybko trafiła do japońskich miast. Na początku kierowcy doskonalili technikę driftingu podczas nielegalnych, nocnych wyścigów. Dominował tam efektowny pokaz i adrenalina.

Z czasem drifting stał się tak popularny, że wyszedł poza granice Japonii. Przysłowiowego bakcyla złapali kierowcy m.in. z Australii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Co ciekawe, dopiero pokazy z USA dzięki swojemu rozmachowi sprawiły, że sport pokochali nie tylko fani motoryzacji, ale również rodziny z dziećmi.

Jeśli zaś chodzi o Europę, drifting zyskał rozgłos zarówno dzięki sprowadzanym z Japonii, mocnym samochodom z napędem na tylna oś, jak i poprzez adopcję techniki wyścigowej. Ta ostatnia stała się popularna na niemieckich odcinkach specjalnych i torach.

Pierwsze pełnoprawne zawody driftowe odbyły się w latach 90. na niemieckim torze Hockenheim. Nosiły nazwę “Drift Challenge” i odniosły tak wielki sukces, że organizatorzy zaczęli urządzać je cyklicznie.

W 2004 roku wygrał w nich polak, Maciej Polody. W ten oto sposób moda na drifting trafiła również do naszego kraju.

Jaki samochód nadaje się do driftingu?

Drifting jest dość specyficznym sportem, dlatego “tradycyjny” samochód nie będzie dobrym rozwiązaniem. Aby auto nadawało się do kontrolowanych poślizgów, powinno spełniać kilka istotnych kryteriów.

Przyglądamy się im poniżej.

Napęd na tylną oś

Pierwszym i podstawowym kryterium wyboru odpowiedniego samochodu jest napęd na tylne koła. Dlaczego? Ponieważ pojazdy RWD stosunkowo łatwo wprowadzisz w poślizg i będziesz miał nad nim większą kontrolę.

Auta z tylnym napędem mają skłonność do nadsterowności, podczas której kierowca odczuwa charakterystyczne zarzucanie tyłem samochodu. Doświadczony drifter potrafi nad tym zapanować.

Oznacza to jednak, że twój wybór zawęża się do samochodów RWD (tylny napęd) i AWD (napęd na obie osie).

Niewielka waga i duża moc

Odpowiednie auto do driftu cechuje się również dobrym stosunkiem mocy do ogólnej wagi. Dlatego im lżejszy pojazd, tym lepiej. Nie bez znaczenia jest również silnik, który powinien oferować dużą moc i moment obrotowy.

Jeśli dopiero zaczynasz, standardowy samochód z napędem na tył w zupełności wystarczy do ćwiczeń czy pierwszych startów w zawodach. Jednak na wyższym stopniu zaawansowania mocny silnik to podstawa — bez niego kontrola nad poślizgiem będzie utrudniona. Ponadto ciężko ci będzie utrzymać się w drifcie przez dłuższy czas.

Silnik z przodu

Zawodnicy driftingu preferują samochody z silnikiem z przodu, co ma swoją przyczynę. Przy kontrolowanych poślizgach większa część masy pojazdu powinna znajdować się w jego przedniej części.

Powód? Lżejszy tył ułatwia drift.

Jak przygotować samochód do driftingu?

Już wiesz, jakiego samochodu potrzebujesz. Teraz przyjrzymy się modyfikacjom, które są niezbędne, aby skutecznie rozpocząć drifting.

Czytaj dalej, a dowiesz się, jak przygotować auto do kontrolowanych poślizgów.

Wnętrze

Wiesz już, że cechą samochodu odpowiedniego do driftingu jest niewielka waga. Na szczęście nadmiarowych kilogramów pojazdu pozbędziesz się w stosunkowo prosty sposób. Wystarczy, że usuniesz z wnętrza niektóre rzeczy.

Twój driftowóz i tak nie będzie nadawał się do codziennej jazdy, gdy poddasz go większemu tuningowi, więc bez obaw pozbądź się wszystkiego, co zbędne.

Chodzi o takie elementy wyposażenia, jak fotel pasażera i tylna kanapa, klimatyzacja i system audio, a nawet dywany, wykładziny i podsufitkę. Jeśli chcesz, wymień również szyby elektryczne na manualne, bo ważą kilka kilogramów mniej.

Ogólnie rzecz biorąc, pozbądź się wszystkiego, co niepotrzebne. Dzięki temu samochód będzie lżejszy, a to oznacza, że łatwiej zerwie przyczepność z nawierzchnią. Właśnie do tego dążysz w driftingu.

Nadwozie

Modyfikacja nadwozia na początku przygody z driftingiem nie jest konieczna. Jednak na dalszym etapie na pewno pojawi się potrzeba kilku przeróbek (np. maski lub nadkoli). Wynika to z faktu, że nadwozie będziesz dopasowywał do zmian mechanicznych.

Ponadto zawodowy drifter posiada w samochodzie sportowy fotel (kubełkowy), szelkowe pasy oraz klatkę bezpieczeństwa.

Dużą rolę gra również usztywnienie nadwozia, które sprawia, że samochód zachowuje się bardziej przewidywalnie. Najprościej wykonasz je za pomocą rozpórek kielichów amortyzatorów. Montujesz je w komorze silnika (na przednią oś) i w bagażniku (na tylną oś). Rozpórki powinny znaleźć się także w podwoziu,gdzie łączą dwa wahacze przednie.

Jednak kompletne usztywnienie nadwozia zapewnia wspomniana już klatka bezpieczeństwa. Tańszą alternatywę stanowią metalowe rurki, które możesz zespawać w środku.

Profesjonalny wóz do driftingu przypomina inne auta wyczynowe. Za kierownicą znajduje się wyświetlacz z liczbą obrotów, temperaturą oleju i wody oraz ciśnieniem doładowania. Jest też system gaśniczy i inne zabezpieczenia, którymi na wczesnym etapie przygody nie musisz się za bardzo przejmować.

Silnik

Zawodowcy modyfikują silniki do tego stopnia, że na pozór przeciętne jednostki napędowe osiągają moc 1000 KM i taki sam lub większy moment obrotowy. Jednak dla amatora byłby to przerost formy nad treścią. Tym bardziej, że silnik stuningowany do tego stopnia musi być bardzo wytrzymały i odpowiednio chłodzony.

Jeśli dopiero zaczynasz, a silnik w twoim samochodzie do driftingu działa dobrze, nie martw się na razie przeróbkami. Co najwyżej zaopatrz się w olej o lepszej wytrzymałości cieplnej.

Mechanizm różnicowy

Jedna z niezbędnych modyfikacji dotyczy także układu przeniesienia napędu. Warto zastosować w nim szperę, czyli mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Jego obecność sprawi, że moment obrotowy będzie rozkładał się na koła równomiernie, co ułatwi drift.

W standardowym samochodzie jedno koło kręciłoby się, a drugie (znajdujące się w poślizgu) pozostałoby w miejscu.

Szpery mają różną siłę, którą producent określa procentowo. Sportowe wersje są wyposażone regulację, a pozostałe posiadają stałe ograniczenia od 20 do nawet 80%.

Istnieje też tańsza opcja. Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na szperę, zespawaj mechanizm różnicowy. Gdy to zrobisz, oba koła będą napędzane równomiernie, z pełnym momentem. Weź jednak pod uwagę, że samochód z zespawanym dyferencjałem nie będzie nadawał się do codziennej jazdy.

Zawieszenie

W driftingu, podobnie jak w wyścigach i rajdach, ogromną rolę odgrywa również zawieszenie. Profesjonalny driftowóz posiada wiele dedykowanych rozwiązań, takich jak np. specjalne wahacze, zwrotnice czy regulowane amortyzatory.

Jednak jako amator skup się przede wszystkim na utwardzeniu zawieszenia. Dzięki temu zredukujesz zjawisko przechylania samochodu na zakrętach, co przełoży się na stabilność i pewność jazdy.

Jak tego dokonasz? Na początek wymień amortyzatory i sprężyny na twardsze. W ten sposób zmniejszysz jednocześnie przyczepność pojazdu, ale jest to wskazane w kontrolowanym poślizgu.

Zawieszenie powinieneś także obniżyć. W ten sposób przybliżysz środek ciężkości do powierzchni drogi, co także zmniejszy pochył samochodu na zakrętach.

Ogólnie rzecz biorąc, praca zawieszenia podczas driftingu nie powinna zmieniać geometrii kół.

Hamulce

Gdy zwiększasz moc silnika, potrzebujesz również odpowiednich hamulców. Mimo że w driftingu nie są one aż tak mocno eksploatowane, ich jakość jest kluczowa. Zainwestuj w dobre sportowe klocki i tarcze.

W profesjonalnych driftowozach znajduje się także hydrauliczny hamulec ręczny, z którego kierowcy często korzystają nawet przy dużych prędkościach. Dlatego powinien on być znacznie bardziej solidny, niż w standardowych samochodach.

Koła

Kolejną istotną kwestią przy driftingu są przednie koła, a dokładniej: ich ułożenie. Ustaw je pod maksymalnym ujemnym kątem (tzw. “negatyw”), czyli tak, aby ich dolna część znajdowała się bardziej na zewnątrz, niż górna.

Skąd taka potrzeba? Podczas driftu zwykle jeździsz na skręconych kołach — w takiej sytuacji ujemny kąt poprawia kontrolę nad samochodem. Jest on jednak o wiele mniej stabilny na prostych odcinkach.

Kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy również powinien być maksymalny.

Natomiast w przypadku tylnych kół ustawienie fabryczne będzie jak najbardziej w porządku. Jednak jeśli zależy ci na idealnych warunkach driftu, zadbaj, aby były pod zerowym kątem.

Opony

Podczas driftingu opony na tylnej osi bardzo szybko się niszczą. Dlatego do treningu najlepiej wybieraj ogumienie, które jest już zużyte i nie nadaje się do normalnej jazdy. Niska przyczepność jest dodatkową zaletą, bo ułatwia poślizg.

Jeśli zaś chodzi o przednie koła, do ćwiczeń bez problemu wykorzystasz standardowe opony drogowe. Jednak podczas rywalizacji w zawodach o wiele lepiej sprawdzi się ogumienie sportowe.

Profesjonalne driftowozy posiadają opony typu semi-slick z miękkiej mieszanki, które do tego cechują się dużym rozmiarem. Ich szerokość sięga nawet 300 mm.

Techniki driftowania

Wiesz już, że drifting polega na jak najdłuższym utrzymaniu auta w poślizgu. Istnieje wiele technik, dzięki którym to osiągniesz. Jednak niezależnie od wybranej opcji, za każdym razem będziesz kontrował jazdę za pomocą kierownicy i pedału gazu.

Za chwilę dowiesz się więcej na ten temat.

Wybór trasy do driftowania

Drift na ulicach państwowych jest nielegalny, tak samo jak na parkingach i w innych, podobnych miejscach. Dlatego jeśli chcesz uniknąć mandatu, znajdź lokalizację, gdzie możesz bezpiecznie (i zgodnie z prawem) ćwiczyć.

Najlepszym wyborem będzie któryś z licznych torów do driftowania w Polsce. Ilość tego typu obiektów jest ogromna — praktycznie każde duże miasto wojewódzkie posiada swój własny tor dla fanów tej odmiany motorsportu.

Alternatywnym rozwiązaniem jest zamknięte lotnisko. Ze względu na dużą ilość miejsca teren świetnie nadaje się do nauki driftowania.

Co ciekawe, niektóre miasta udostępniają w swoim obrębie obszary, na których kierowcy mogą legalnie szlifować swoje umiejętności — bez obaw, że dostaną za to mandat.

Techniki prowadzenia auta podczas driftu

Wspomnieliśmy, że istnieje wiele technik wprowadzania auta w drift. Poniżej zebraliśmy kilka najpopularniejszych:

E-brake

E-brake jest jedną z najprostszych i najbardziej znanych technik driftu. Na czym polega? Gdy wchodzisz w zakręt, zaciągasz hamulec ręczny, ale tylko na chwilę. W przeciwnym razie stracisz prędkość i zatrzymasz się.

Potrzebujesz tylko kilku sekund hamowania, aby zablokować tylne koła. Wtedy zad auta zacznie uciekać w zewnętrzną stronę zakrętu. Dzięki kontrze na kierownicy i odpowiedniemu dozowaniu gazu utrzymasz drift.

Clutch-kick

Clutch-kick to inaczej “strzał ze sprzęgła”. Technika ma tę zaletę, że zastosujesz ją w dowolnym momencie jazdy po łuku. Jednak clutch-kick wymaga sprawnego sprzęgła i układu przeniesienia napędu, a takżę odpowiedniej mocy.

W słabszych autach technika nie przyniesie rezultatu.

Na czym polega clutch-kick? Po prostu wciskasz i puszczasz sprzęgło bez odjęcia gazu. W ten sposób zwiększysz obroty silnika, co po ponownym przeniesieniu mocy na tylną oś wprawi koła w poślizg.

Power over

Kolejna prosta technika dla posiadaczy samochodów z odpowiednią ilością mocy pod maską nazywa się “power over”. Polega na tym, że wchodząc w zakręt gwałtownie wciskasz pedał gazu i kręcisz kierownicą w kierunku łuku.

Nie potrzebujesz do tego dużej prędkości. Mocny gaz plus skręt za każdym razem wprawi auto w poślizg.

Shift lock

Shift lock jest techniką podobną do strzału ze sprzęgła. Jednak tym razem redukujesz bieg (np. z trzeciego na drugi). W efekcie powstaje gwałtowny opór na tylnych kołach, który wprawia je w poślizg.

Wtedy wciskasz pedał gazu, aby utrzymać auto w drifcie.

Drift-drop/Jump drift

Mało popularna technika, która polega na najechaniu co najmniej jednym tylnym kołem na pobocze toru. Opona będzie miała mniejsze tarcie na piasku, co doprowadzi do poślizgu.

Drift-drop działa również wtedy, gdy najedziesz na tzw. ryfle na torze. Jeśli samochód posiada twarde zawieszenie, podskoczy i straci przyczepność.

Braking drift

Braking drift polega na mocnym hamowaniu przed zakrętem, co sprawia, że masa auta przenosi się do przodu i odciąża tył. Aby technika się udała, najpierw rozpędź się do dużej prędkości.

Jakiś czas przed zakrętem wciskasz hamulec i jedziesz w uślizgu aż do łuku, gdzie wprowadzasz samochód w odpowiednio większy drift.

Feint

Feint polega na tzw. “wahadle”. Przed łukiem wykonujesz krótki skręt w przeciwną stronę toru, po czym nawracasz. Dzięki temu zawieszenie się ugnie, a następnie odda energię na łuku.

W przypadku słabszych aut konieczny może być dłuższy slalom przed właściwym zakrętem.

Choku dori

Choku dori to inaczej drift na prostej, czyli bardzo widowiskowa technika jazdy. Polega na tym, że jeszcze długo przed zakrętem wprowadzasz auto w poślizg za pomocą hamulca ręcznego. Potrzebujesz do tego dużej prędkości (nawet 180 km/h i więcej).

Sunięcie bokiem na prostej generuje ogromną ilość dymu z tylnych kół.

Jest to jedna z najtrudniejszych technik, ale bez dwóch zdań stanowi największe widowisko.

Bezpieczeństwo na drodze podczas driftowania

Drifting wygląda atrakcyjnie i zapewnia mnóstwo adrenaliny, ale ma też mroczniejszą stronę. W końcu rozmawiamy o sporcie podwyższonego ryzyka — niebezpieczeństwo dotyczy zarówno kierowców, jak i publiczności. Dlaczego?

Poślizg, nawet kontrolowany, potrafi być nieprzewidywalny. Dodaj do tego duże prędkości, a prawdopodobieństwo wypadku znacznie wzrośnie.

Dlatego dobrze zrobisz, jeśli na początku nauczysz się, jak driftować. W tym celu wybierz odpowiedni kurs driftu (więcej piszemy o tym poniżej).

To jeszcze nie wszystko.

Organizatorzy większości zawodów wymagają, aby kierowcy mieli opłacone OC i NNW dla konkretnego pojazdu. W niektórych profesjonalnych rywalizacjach obowiązuje nawet ubezpieczenie sportowe, które jest wyraźnie droższe.

Jak nauczyć się driftować?

Jak już wspomnieliśmy, aby nauczyć się driftować, najlepiej rozpocznij od odpowiedniego kursu lub ćwiczeń z profesjonalistą. W Polsce istnieje wiele szkół motoryzacyjnych, które oferują tego typu usługi.

Lekcje driftu znajdziesz także w ofercie Go-Racing. Odbywają się na pełnoprawnych torach pod nadzorem zawodowego kierowcy. Dzięki temu zdobędziesz niezbędną wiedzę teoretyczną i praktyczną, a co najważniejsze — zrobisz to w atmosferze dobrej zabawy.

Nauczysz się, jak driftować BMW w ofercie Drifting BMW M2, albo jak driftować Subaru w ofercie Drifting Subaru BRZ.

Możesz także sprawić komuś niespodziankę. Kup bliskiej osobie voucher na kurs driftu. Prezent na pewno spodoba się każdemu fanowi motoryzacji.

Podsumowanie

Wiesz już, co to jest drift i skąd się wywodzi. Dowiedziałeś się też, czym wyróżnia się auto odpowiednie do tego sportu (napęd na tył, niewielka waga i duża moc), a także jakich niezbędnych modyfikacji wymaga.

Wbrew pozorom drifting jest trudnym i niebezpiecznym sportem. Dlatego każdy amator powinien poświęcić odpowiednio dużo czasu na doskonalenie swoich umiejętności.

Jeśli chcesz nauczyć się, jak driftować samochodem, najlepiej skorzystaj z pomocy profesjonalistów.

Napisane przez Fabian Koziołek

Absolwent Uniwersytetu Śląskiego, gdzie zdobył tytuł magistra
filozofii. Akademicka droga ukształtowała w nim głębokie zrozumienie dla
złożoności świata, co odnajduje także w motoryzacji — dziedzinie, którą
od lat opisuje. Jako autor artykułów motoryzacyjnych (i nie tylko) łączy
precyzję faktów z filozoficznym zacięciem do poszukiwania głębszych
znaczeń i trendów.

Szczególnie upodobał sobie kultowe marki, takie jak Ford Mustang i
Ferrari, które łączą w sobie siłę, styl i innowacyjność — dla autora
wartości kluczowe zarówno w motoryzacji, jak i w życiu.

Prywatnie prowadzi poczytnego bloga o wszystkim, co męskie. Ponadto
zgłębia tajniki sztucznej inteligencji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Ile kosztuje Porsche? Cena, modele, ciekawostki

Zielone tablice rejestracyjne — co oznaczają i kto może z nich korzystać?