Każdego roku z taśm produkcyjnych zjeżdżają dziesiątki nowych modeli samochodów, ale tylko garstka zapisuje się w pamięci fanów motoryzacji i zdobywa status legendy. Mimo że kultowe auta nie zawsze cechują się niesamowitymi osiągami, każde z nich ma to coś, co odróżnia je od reszty.
W artykule zebraliśmy kilkanaście takich modeli. Poświęć czas na lekturę, a zabierzemy cię w podróż do w niektórych przypadkach dalekiej, a w innych nieco bliższej przeszłości motoryzacji.
Contents
Volkswagen Garbus
Długo możemy wymieniać kultowe samochody, których celem było zmotoryzowanie mas. Jednak żaden z nich nie zdobył takiej popularności, jak Volkswagen Garbus.
Rości sobie miano do tytułu najdłużej i najliczniej produkowanego samochodu w historii motoryzacji. Ponadto do tej pory nikt nie pobił liczby sprzedanych egzemplarzy Garbusa, która wyniosła ponad 21 milionów (od 1938 do 2003 roku).
Jaka jest historia tego modelu?
Otóż projekt opracował niemiecki konstruktor, Ferdinand Porsche, na polecenie Adolfa Hitlera. Samochód miał być tani w produkcji i eksploatacji, a ponadto mieścić w kabinie dwójkę dorosłych i troje dzieci oraz rozpędzać się do 100 km/h.
Pierwotna nazwa tego modelu brzmiała KdF-Wagen, ale po II Wojnie Światowej uległa zmianie na Volkswagen Typ 1.
Jednak prawdziwą popularność Garbus zyskał dopiero 20 lat później. Zachwyciły się nim nie tylko masy, ale również gwiazdy ze świata filmu i kultury. Garbusem jeździli m.in. Walt Disney, John Lennon, a nawet James Bond. Samochód wystąpił również w kilku znanych filmach.
Najmocniejszą stroną auta jest bez dwóch zdań wyjątkowy wygląd, o czym producent doskonale wiedział. Potwierdza to fakt, że Garbus z zewnątrz praktycznie wcale się nie zmienił, mimo że na przestrzeni 65 lat otrzymał ponad 80 tys. mniejszych lub większych modyfikacji.
McLaren F1
Na początku lat 90. rynek motoryzacyjny wzbogacił jeden z najszybszych supersamochodów w dziejach, który przez wiele lat pozostawał niepokonany pod względem osiągów. Mowa tutaj oczywiście o McLarenie F1.
Skąd taka nazwa modelu?
Oczywiście nie jest przypadkowa. McLaren podczas prac nad samochodem wykorzystał swoją ogromną wiedzę i doświadczenie, które przez lata zdobył w wyścigach Formuły 1. Co więcej, zespół pod przywództwem Gordona Murraya miał wolną rękę podczas projektowania modelu F1.
W efekcie otrzymaliśmy samochód, który pod żadnym względem nie idzie na kompromisy.
McLaren F1 posiada 12-cylindrowy silnik o mocy 627 KM i maksymalny moment obrotowy 650 Nm. Natomiast jego maksymalna prędkość wynosi 388 km/h. Dzięki tak niesamowitym osiągom aż przez 13 lat cieszył się mianem najszybszego seryjnie produkowanego auta na świecie.
Na uwagę zasługuje również zewnętrze modelu. Monokokowa karoseria powstała z kevlaru, tytanu, magnezu i złota — tym ostatnim projektanci wyłożyli wnętrze pokrywy komory silnika, aby lepiej odprowadzała ciepło.
Nietypowym rozwiązaniem jest również fotel kierowcy, który w tym modelu znajduje się pośrodku kabiny.
Aston Martin DB5
Mimo że Aston Martin jest marką, która produkuje samochodu już od lat 20. XX wieku, dopiero dwadzieścia lat później zaczęła kojarzyć się z luksusowymi autami sportowymi. W dużej mierze przyczynił się do tego David Brown. To właśnie od jego inicjałów wzięła się nazwa serii “DB”.
Zaś najpopularniejszym modelem okazał się Aston Martin DB5. Była w tym duża zasługa filmów o Jamesie Bondzie, w których samochód często występował.
Oprócz tego wielu fanów motoryzacji zgodnie twierdzi, że DB5 był szybszy od poprzedniej wersji i ładniejszy od swojego następcy, co dodatkowo zwiększało jego atrakcyjność w oczach kolekcjonerów.
Co ciekawe, mimo popularności był produkowany jedynie przez 3 lata. W efekcie powstały zaledwie 1063 egzemplarze tego modelu.
Jeżeli zaś chodzi o szczegóły, Aston Martin DB5 występuje w dwóch wersjach nadwozia: coupe oraz kabriolet. Zaś pod maską posiada 6-cylindrowy silnik o pojemności 4 litrów i mocy 282 KM, dzięki czemu auto rozpędza się do 225 km/h.
Przekonaj się na własnej skórze, jak wygląda jazda Aston Martinem!
Mini Cooper S
Najpopularniejsze brytyjskie auto, jakie kiedykolwiek stworzono — takim mianem śmiało możemy określić Mini Coopera. Model sprzedał się w ponad 5 milionach egzemplarzy, co daje mu pierwsze miejsce w rankingu samochodów z Wielkiej Brytanii.
Marka Mini długo pozostawała w rękach brytyjczyków, bo od 1959 aż do 1994 roku. Aktualnie wchodzi w skład koncernu BMW AG, gdzie niemcy kontynuują produkcję nowych wersji modelu.
Sam Mini Cooper pojawił się na rynku za sprawą Johna Coopera, projektanta bolidów Formuły 1 i samochodów wyścigowych. Dostrzegł on potencjał rajdowy drzemiący w małym aucie i postanowił go wykorzystać.
Dlatego Mini Coopery z literką “S” cechowały się nieco mocniejszymi silnikami. Posiadały jednostki o pojemności 1071 cm3 i mocy 68 KM, co dawało możliwość jazdy z maksymalną prędkością 155 km/h.
Jednak należy podkreślić, że model stawiał przede wszystkim na dobrą zwrotność, ekonomiczność i niską cenę.
Mini Cooperami jeździli m.in. Clint Eastwood, Enzo Ferrari czy Beatlesi.
Pontiac Firebird
Kolejną legendą w naszym zestawieniu jest reprezentant amerykańskich muscle carów, czyli Pontiac Firebird. W przeciwieństwie do swojego poprzednika był dostępny jedynie w wersji dwudrzwiowego coupe.
Wyróżniał się pojedynczymi reflektorami, wielką atrapą chłodnicy oraz charakterystycznym oświetleniem z tyłu, które biegło przez całą szerokość auta.
Jeżeli chodzi o szczegóły odnośnie osiągów modelu, trudno je zaprezentować, ponieważ Firebird przez 11 lat produkcji ulegał ciągłym modyfikacjom. Wiele z nich było daleko idących, gdyż Pontiac starał się reagować na ówczesny kryzys paliwowy i limity norm produkcji spalin.
To nie był łatwy okres dla producentów aut sportowych, co potwierdza fakt, że sprzedaż modelu spadła o ponad 50%. Zaś Pontiac stanął na skraju bankructwa.
Jednak w pewnym momencie nadszedł ratunek.
Model Firebird Trans-Am II stał się gwiazdą filmową, gdyż wystąpił we wszystkich trzech częściach kultowego filmu “Mistrz kierownicy ucieka”. Tym samym rozsławił markę na tyle, że wyszła z kryzysu finansowego.
I dobrze, bo Pontiac Firebird prezentuje się pięknie i drapieżnie.
Bugatti Veyron
Bugatti jest jedną z tych firm, które bardzo długo czekały na powrót do sławy. W latach 90. na chwilę znalazła się w światłach reflektorów, ale nie trwało to długo. Prawdziwy triumf odniosła dopiero w 2005 roku, kiedy na rynku pojawił się pierwszy model Veyron.
To prawdziwa legenda motoryzacji. Samochód wyjątkowy pod wieloma względami.
Zalicza się do grupy najdroższych i jednocześnie najszybszych seryjnie produkowanych aut na świecie. Jego prędkość maksymalna wynosi 408 km/h, a do 200 km/h rozpędza się w 7,3 sekundy.
Gwarantuje to potężny silnik W16 o pojemności 8 litrów, który posiada wsparcie aż 4 turbosprężarek. W najmocniejszej wersji dysponuje mocą 1200 KM i momentem obrotowym 1500 Nm!
Jednak takie osiągi bynajmniej nie są darmowe. Za przyjemność jazdy tą bestią w ruchu miejskim zapłacisz spalaniem 40 litrów benzyny na 100 km!
Mimo że Bugatti nie produkuje już Veyrona, firma przygotowała mu godnego następcę, czyli model Chiron.
Subaru Impreza WRX STi
Mimo, że Subaru Impreza nie zalicza się do najpiękniejszych aut na świecie, brak urody nadrabia sportowym charakterem, dobrymi osiągami i przyjemnością z jazdy. Popularność zyskało również tym, że było stosunkowo tanie.
Rajdowy styl widać przede wszystkim w modelu WRX STi. Spośród innych wyróżnia się usztywnionym zawieszeniem, wielkimi spojlerami z przodu i z tyłu, a także turbodoładowaniem silnika.
Subaru Impreza kryje pod maską silnik boxer o pojemności 2,5 litra, który w najmocniejszym wydaniu dysponował mocą 280 KM i momentem obrotowym do 392 Nm. Dzięki temu samochód osiąga prędkość maksymalną 255 km/h, a do setki przyspiesza w mniej niż 5,4 sekundy.
Impreza wyróżnia się również symetrycznym napędem na cztery koła.
Ferrari F40
Włoska marka stworzyła wiele modeli, które możemy nazwać legendami motoryzacji. Jednak na pierwszy plan pod tym względem wysuwa się Ferrari F40.
Dlaczego?
Samochód powstał dla uczczenia 40. rocznicy działalności firmy, a ponadto był ostatnim modelem, nad którym pracował Enzo Ferrari — jej założyciel.
Bazą dla F40 było 288 GTO. Poza tym model wyróżniał się kanciastym nadwoziem i wielkim spojlerem z tyłu. Ponadto jako, że karoseria powstała z kevlaru i włókna węglowego, samochód cechuje się jednocześnie dużą sztywnością i lekkością. Waży zaledwie 1089 kg.
Za projekt nadwozia odpowiadał Leonard Fioravanti. Ten sam, który stworzył Pininfarinę.
Jeżeli zaś chodzi o osiągi, pod maską Ferrari F40 znajduje się podwójnie doładowany silnik V8 o pojemności 2,9 litra. Dysponuje mocą 478 KM i momentem obrotowym 577 Nm, dzięki czemu samochód rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 3,9 sekundy. Natomiast prędkość maksymalna wynosi 324 km/h.
F40 osiągnęło ogromny sukces rynkowy. Mimo że Ferrari początkowo planowało produkcję 400 egzemplarzy, ze względu na zainteresowanie ostatecznie na rynku pojawiło się ich aż 1311.
Sprawdź, jakie emocje budzi jazda Ferrari!
Ford Mustang
Są marki, które już w dniu premiery stają się ikonami motoryzacji, czego najlepszym dowodem jest Ford Mustang.
Stała za nim bardzo prosta idea — miał być przystępną cenowo alternatywą dla drogich sportowych aut. Dzięki Mustangowi nawet młodzi i niezamożni kierowcy mieli mieć okazję poczuć, jak jeździ się samochodem z potężnym silnikiem.
Tak oto w 1964 roku (na targach w Nowym Jorku) Ford zaprezentował maszynę stworzoną specjalnie dla wchodzącego w dorosłość pokolenia baby boomers.
Mustang momentalnie odniósł sukces. Producent zakładał sprzedaż na poziomie 100 tys. egzemplarzy, a już pierwszego dnia otrzymał ponad 20 tys. zamówień. Zaś do końca roku nowych właścicieli znalazło aż 417 tys. Mustangów.
Seria zaczynała od egzemplarzy z silnikami V6, ale od 1965 roku do oferty doszedł wariant V8.
Nowe wersje Mustangów są produkowane do dziś, co dodatkowo świadczy o sukcesie marki. Ma ona także wielu naśladowców, gdyż zapoczątkowała podgatunek samochodów, który określamy mianem pony cars.
Jazda Mustang GT to najlepszy sposób, aby przekonać się, co ta marka ma do zaoferowania.
Lamborghini Miura
Jeśli chodzi o legendy motoryzacji, włoska marka Lamborghini ma wiele do powiedzenia w tym temacie. Podobnie jak Ferrari wydała na świat mnóstwo kultowych modeli.
Jednak pierwszym, który zrobił ogromne wrażenie na entuzjastach motoryzacji, było właśnie Lamborghini Miura.
Pojawiło się na rynku w 1966 roku i od razu urzekło wszystkich nie tylko ogromnym postępem technologicznym, ale także przepięknym nadwoziem. Do dzisiaj stanowi ono wzorzec dla wszystkich aut typu gran turismo.
Cechy wyróżniające? Długa maska, dach ciągnący się aż do tylnego pasa i idealne proporcje.
Co więcej, Miura była pierwszym samochodem, który posiada centralnie umieszczony silnik.
Jaki? Jednostkę V12 o pojemności 3,9 litra i mocy do 415 KM. Umożliwia jazdę z maksymalną prędkością 275 km/h i pozwala przyspieszyć do setki w mniej niż 6,7 sekundy.
W tamtych czasach Miura była jednym z najszybszych samochodów sportowych na świecie. Ponadto wiele osób zgodziłoby się, że najpiękniejszym.
Marzy ci się jazda Lamborghini? Sprawdź naszą ofertę.
Toyota Supra
Udajmy się na chwilę do Japonii, gdyż sportowa propozycja azjatów w postaci Toyoty Supry zdobyła ogromną popularność na całym świecie. Duża w tym zasługa filmu “Szybcy i Wściekli”, który rozsławił głównie czwartą, czyli przedostatnią generację modelu.
Toyota Supra IV produkowana była w latach 1992-2002 w Japonii.
Prezentuje się bardzo ładnie, a pod maską w zależności od wersji posiada jedną z dwóch wariacji 3-litrowego silnika. Jest to 6-cylindrowa jednostka, która w wersji turbo dysponuje mocą 324 KM i osiąga maksymalny moment obrotowy 427 Nm.
Tym samym rozpędza samochód do setki w 5,1 sekundy, a prędkość maksymalną osiąga przy 262 km/h.
Jednak to nie oryginalne osiągi sprawiły, że Supra stała się klasykiem gatunku. Przeszła do legendy ze względu na ogromny potencjał tuningu. Silnik tego modelu był podkręcany do mocy nawet 1000 KM i wciąż świetnie się sprawdzał.
Jaguar E-Type
W przypadku Jaguara E-Type mamy do czynienia z jednym z najciekawszych samochodów w historii pod względem proporcji. Zaprojektowane przez Malcolma Sayera nadwozie ma maskę, która zajmuje ponad połowę długości auta.
Jednak wszystko idealnie do siebie pasuje, a samo auto wygląda lekko i elegancko. Potwierdził to sam Enzo Ferrari, kiedy nazwał E-Type najładniejszym samochodem, jaki kiedykolwiek wyprodukowano.
Jednak Jaguar przyciągał uwagę nie tylko z powodu wyglądu.
Pod maską chowa się 6-cylindrowy silnik o pojemności 3,8 litra i mocy 265 KM. Rozpędza samochodów do setki w mniej niż 7 sekund, co jest naprawdę dobrym wynikiem, jak na auto wyprodukowane w 1961 roku.
To wszystko sprawia, że Jaguar E-Type do dziś uchodzi za jeden z najbardziej cenionych klasyków motoryzacji.
Porsche 911
Ostatnie na naszej liście, ale nie mniej istotne dla historii motoryzacji, jest Porsche 911. Marka nosi miano legendy nie bez powodu. W serii 911 pojawiły się prawdopodobnie najpopularniejsze auta sportowe na świecie.
Mimo, że technologia przez 56 lat produkcji ulegała licznym zmianom, kolejne modele samochodów zachowały wyjątkowy wygląd pierwowzoru.
Dlatego każde Porsche z liczbą “911” w nazwie cechuje się opływowymi kształtami, charakterystycznymi okrągłymi reflektorami, stromo opadającym tyłem i małym rozstawem osi. Nie bez znaczenia jest również świetny układ kierowniczy.
Porsche 911 słynie z bardzo dobrej trakcji i zwrotności.
Kolejną cechą wyróżniająca tę serię jest 6-cylindrowy silnik typu boxer, który znajduje się z tyłu samochodu. Jednak nowsze wersje pojawiały się także z innymi jednostkami napędowymi.
Do dziś na rynku ujrzeliśmy co najmniej kilka wariantów tego klasyka. Są to m.in.: Porsche 911 Carrera, GT czy RS.
W naszej ofercie jazda Porsche znajdziesz kilka wersji 911, za sterami których możesz usiąść i poczuć ich moc.
Kultowe auta — podsumowanie
Mimo że nasza krótka lista nie wyczerpuje tematu legend motoryzacji, uwzględniliśmy na niej najciekawsze modele, które zapisały się na kartach historii. Miejmy nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli podziwiać równie udane samochody.
