w

Tanie sportowe auta — jakie wybrać?

Wszyscy zakładamy, że sportowy samochód to drogi samochód — ale czy to aby na pewno prawda? Jak się okazuje, nie do końca. Oczywiście znajdziesz na rynku super wozy za kilkaset, albo nawet parę milionów złotych. Jednak fani mocnych silników i szybkiej jazdy nie muszą posiadać aż tak grubych portfeli. W branży motoryzacyjnej natrafisz również na tanie sportowe auta, które spełnią twoje oczekiwania.

Jakie to modele?

O tym piszemy w artykule. Przygotowaliśmy samochody w kilku przedziałach cenowych, dzięki czemu szybciej znajdziesz to, czego szukasz.

Sportowe auta do 10 tys. złotych

Ten segment wymusza pewne ograniczenia, co jednak wcale nie oznacza, że za taką cenę nie znajdziesz samochodu z zacięciem sportowym. Dowodem niech będą poniższe przykłady.

Ford Puma (I generacja)

Największym problemem tego modelu jest fakt, że naprawdę ciężko dostać go w dobrym stanie (czy chociażby bez korozji). Jednak pod względem ceny cechuje się bardzo dużą przystępnością, bo zapłacisz za niego niecałe 4 tys. złotych.

Swego czasu otrzymał nawet kilka nagród:

  • samochód roku wg „Top Gear” (1998) czy
  • najlepszy samochód sportowy roku wg „What Car” (2001).

Co znajdziesz pod maską?

W najmocniejszej wersji Ford Puma oferuje silnik benzynowy 1.7 l i 16V o mocy 157 KM. Daje to podstawę do naprawdę solidnych osiągów, jeśli chodzi o tanie auta sportowe.

Dodatkowym atutem tego modelu jest pokrewieństwo z Fordem Fiestą. Dzięki temu utrzymasz samochód w dobrym stanie za naprawdę niewielkie pieniądze.

Peugeot 206

Przechodzimy do najlepiej sprzedającego się modelu w całej historii marki Peugeot, czyli 206. Był dostępny w różnych wersjach, ale nas interesuje opcja hatchback. Koniec końców Peugeot 206 to jeden z ostatnich reprezentantów starych i mocnych aut z nadwoziem tego typu.

I nie mówimy tu wyłącznie o wersji RC, która oferuje aż 177 KM pod maską.

Już silnik 2.0 i 16V o mocy 136 KM da ci sporo przyjemności z jazdy. Do setki rozpędza się w niecałe 8,9 s.

Nie możemy też zapomnieć o całkiem przyjemnej prezencji oraz świetnie rozwiniętym rynku części zamiennych (zarówno tych zwykłych, jak i tuningowych). Sprawia to, że samochód naprawisz i zmodyfikujesz „za grosze”.

Używanego Peugeota 206 kupisz już za 5-6 tys. złotych.

Mitsubishi Eclipse (II generacja)

Ten model do dziś prezentuje się świetnie, ale to nie wyglądem mamy się zachwycać. Pod maską, w zależności od wersji, znajdziesz czterocylindrowy silnik o mocy albo 140, albo 146 KM. Ten drugi wypada o wiele lepiej, bo cechuje się większą wytrzymałością i rzadziej ulega awariom.

Co więcej, na rynku znajdziesz również wersję z turbosprężarką, która wyciskała z silnika aż 213 KM. Niestety ta opcja rzadko pojawia się w ofertach sprzedaży, a ponadto prawdopodobnie kosztowałaby więcej niż 10 tys. złotych.

Z autem wiąże się także pewna ciekawostka.

Mitsubishi Eclipse wystąpił w pierwszym filmie „Szybcy i wściekli”, co zauważalnie podniosło jego wyniki sprzedaży. Widać również producentom filmu spodobały się jego dynamiczne i opływowe kształty.

Honda Prelude (V generacja)

Ten model Hondy zapisał się w pamięci fanów motoryzacji przede wszystkim dzięki oryginalnemu wyglądowi, który nie każdemu będzie odpowiadał. Jednak z drugiej strony wielu ludzi pokochało Hondę Prelude właśnie z tego powodu, więc na dwoje babka wróżyła.

Przejdźmy do konkretów.

Najczęstsza konfiguracja pod maską to czterocylindrowa jednostka o mocy 136 KM. Bardzo trwała, ale jednak nie tak potężna, żeby kierowca odczuł, że jeździ sportowym wozem. Dlatego bardziej interesuje nas wersja z silnikiem VTEC o pojemności 2,2 litra i mocy 185 lub 200 KM. W tym wydaniu samochód przyspiesza do setki w niecałe 7,5 sekundy. Niestety jest też minus — mocniejsze silniki są bardziej awaryjne.

Co więcej, w obu przypadkach musisz pogodzić się z niemałym spalaniem.

Dodatkowym minusem pojazdu jest dość nierówno rozłożony ciężar, co uprzykrza pokonywanie zakrętów. Ponadto Honda Prelude ma bardzo długą maskę. Kierowca potrzebuje czasu, żeby się do niej przyzwyczaić i nie zawadzić gdzieś podczas próby parkowania.

Subaru Impreza WRX I

Czy na rynku znajdują się tanie sportowe samochody za mniej niż 10 tys. złotych, które mają napęd na cztery koła? Wbrew pozorom tak.

Potwierdza to Subaru Impreza pierwszej generacji. Możesz mieć problem ze znalezieniem jej w ofercie sprzedaży, ale warto poszukać — tym bardziej, jeśli lubisz sportowe doznania. W wersji WRX napęd na cztery koła wspiera czterocylindrowy, turbodoładowany silnik typu bokser o pojemności 2 litrów i mocy 211 KM.

Na rynku znajdziesz ten model w trzech wersjach: dwu- i czterodrzwiowym sedanie oraz kombi.

Warto dodać, że Subaru Impreza odniosło duży rynkowy sukces. Ogromny wpływ miał na to fakt, że samochód zdobył kilka rajdowych tytułów (w tym mistrza świata kierowców i konstruktorów w latach 1995-1997).

Sportowe auta do 20 tys. złotych

Przeskakujemy o półkę wyżej. Sportowe samochody do 20 tys. złotych to modele nowsze, bardziej zadbane i zazwyczaj oferujące o wiele więcej przyjemnych wrażeń niż poprzednicy. W skrócie oznacza to, że masz o wiele większy wybór.

Sprawdźmy, czym może się pochwalić ten segment cenowy.

Audi S3 8L

Co powiesz na samochód, który rozpędza się do 100 km/h w mniej niż 7 sekund? Właśnie takie wyniki osiąga na pozór zwykły hatchback ze stajni Audi.

Duża w tym zasługa silnika, czyli legendarnej już turbodoładowanej jednostki o pojemności 1,8 litra i mocy 210 KM (lub 225 KM). Co w nim takiego legendarnego? Przede wszystkim to, że możesz go łatwo podrasować do mocy nawet 300 KM.

Pamiętajmy, że wciąż mówimy tu o stosunkowo tanim w utrzymaniu hatchbacku.

To wszystko sprawia, że Audi S3 jest samochodem godnym uwagi i mało awaryjnym. Jakby nie było, cechuje się niemiecką jakością.

BMW Serii 3 E46

Mimo wieku E46 to jeden z najbardziej pożądanych modeli na polskim rynku. Kierowców w ogóle nie zraża fakt, że samochód jest już dość stary (produkcja zakończyła się w 1999 roku).

Co czyni BMW Serii 3 E46 takim atrakcyjnym?

Przede wszystkim fakt, że to ostatnie w pełni analogowe (czyli mechaniczne) auto bawarskiej marki. Ponadto jest bardzo wytrzymałe, stosunkowo tanie, ma mocny silnik i całkiem nieźle wygląda. Można powiedzieć, że to samochód do wszystkiego.

Jednak coś, co wydawałoby się największą zaletą, jest jednocześnie największą wadą modelu.

Dlaczego?

Ponieważ tego typu samochody zazwyczaj zdążyły wiele przejść. W efekcie na rynku znajdziesz w dużej mierze albo totalne rzęchy, albo tykające bomby zegarowe. Całe szczęście, że bez problemu zaopatrzysz się też w części do tego modelu, więc w razie czego łatwo doprowadzisz go do stanu używalności.

Jak wygląda specyfikacja?

Model był dostępny w wielu wersjach silnikowych, ale najlepsza jest znana jednostka sześciocylindrowa o pojemności 2 litrów, której moc wynosi 150 KM. W lepszych wydaniach silnik sięgał nawet 200 KM.

Toyota Celica VII

Możliwe, że bardzo dobrze kojarzysz ten samochód. Toyota Celica cieszy się całkiem dużą popularnością w naszym kraju i (mimo że ludzie często uznają ją za samochód rajdowy) jest całkiem uniwersalnym wyborem do jazdy codziennej.

Jednak nie znalazłaby się na tej liście, gdyby nie miała zacięcia sportowego.

Producent przygotował dwie wersje wytrzymałego silnika dla tego modelu. Oba czterocylindrowe o pojemności 1,8 litra, ale za to o różnej mocy: 143 KM (popularniejszy), 192 KM (rzadziej dostępny). Jak zapewne się domyślasz, druga wersja bardziej przypadnie ci do gustu, jeśli szukasz wrażeń.

Jako że samochód jest stosunkowo tani, trwały i niezawodny, ma ten sam problem, co opisywane wyżej BMW. Mianowicie: w ofertach sprzedaży trafisz na wiele całkowicie wyeksploatowanych egzemplarzy.

Dlatego przed zakupem upewnij się, że auto jest w dobrym stanie technicznym.

Chevrolet Camaro (IV generacja)

Tym razem coś dla fanów amerykańskiej motoryzacji. Chevrolet Camaro reprezentuje gatunek samochodów z pogranicza pony i muscle cars, dlatego spodziewaj się pod maską prawdziwie potężnej jednostki.

Jakiej?

Silnika V8 o pojemności 5,7 litra i mocy 275 KM wzwyż (zależnie od wersji). Na rynku są dostępne też egzemplarze o mniejszej pojemności i mocy, ale spotkasz je rzadziej.

Co jeszcze można powiedzieć o aucie?

Wygląda bardzo atrakcyjnie i daje niesamowitą frajdę z jazdy. Każdy kierowca powie ci, że wrażenia, jakich dostarcza 5-litrowy silnik, są nie do opisania.

To trzeba przeżyć.

Weź jednak pod uwagę, że cena Camaro może się znacznie wahać. Niektóre dobrze zadbane egzemplarze nie zawsze klasyfikują się do kategorii „auta sportowe do 20 tys. złotych”.

VW Golf GTi IV

Mówimy tutaj o wersji GTi, ponieważ posiada słynny silnik 1.8 T, który znajdziesz również w innych samochodach rodziny Volkswagena. Cechuje się mocą 150 KM i więcej (zależnie od wersji), co przy niezbyt dużym hatchbacku daje spore możliwości.

Co więcej, na rynku znajdziesz również typowo sportowego Golfa IV generacji z silnikiem VR6 o pojemności 3,2 litra i mocy 240 KM, ale jego cena będzie też odpowiednio droższa.

Ogólnie rzecz biorąc, to kolejny samochód do wszystkiego. Nada się na rajdy, wyścigi i do codziennej jazdy po państwowych drogach. Wielu doceni również fakt, że Golf daje spore pole do popisu tym, którzy lubią tuning.

Na koniec ciekawostka — IV generacja tego modelu zapisała się w historii, ponieważ w latach jej produkcji Golf pobił Garbusa pod względem ilości sprzedanych egzemplarzy.

Sportowe auta do 30 tys. złotych

Tym sposobem przechodzimy do kolejnego segmentu cenowego. Jeśli chodzi o sportowe samochody do 30 tys. złotych, możliwości jest wiele. Bez problemu kupisz stosunkowo nowoczesne i dobrze utrzymane auto albo jakiś starszy model z mocną jednostką napędową.

Sprawdźmy, na co warto zwrócić uwagę.

Alfa Romeo Brera

Na polskich ulicach ten model to prawdziwy biały kruk. Sprawia to też pewne problemy przy zakupie, ponieważ na pewno nie będziesz przebierać w ofertach.

Mimo to warto zastanowić się nad tą Alfą.

Wersji silnikowych Brera miała kilka — zarówno benzynowych, jak i w dieslu. Jeśli chodzi o pierwsze, do najlepszych kwalifikuje się jednostka o pojemności 1,75 litra oraz mocy 200 KM. Zależy ci na większej ilości wrażeń? Nie ma sprawy! Zapewni ci je kolejny silnik benzynowy, tym razem V6 o pojemności 3,2 litra i mocy 260 KM.

Jeśli zaś chodzi o diesla, najlepszymi opcjami są jednostki:

  • 2 litrowa (170 KM),
  • 2,4 litrowa (200 lub 210 KM).

Za Brerą przemawia również bardzo ładny wygląd i fakt, że auto jest dość niezawodne. Może nie zalicza się w tej kwestii do czołówki, ale na pewno nie podepniemy go do żartów na temat Alfy „królowej lawet”.

Co ciekawe, poza napędem na przednią oś zdarzają się również modele Q4.

Audi S4 B6

„A czwórka” w wydaniu S4 to naprawdę mocne auto. Pod maską znajdziesz silnik V8 o pojemności 4,2 litra i mocy 344 KM, który komplementuje napęd na cztery koła. Dodatkowym atutem jest fakt, że w środku czeka na ciebie sporo miejsca, czego nie można powiedzieć o większości samochodów z tej listy.

Pod względem cenowym ten model Audi również jest bardzo przystępny.

Niestety inaczej wygląda eksploatacja. Jak zapewne się domyślasz, silnik sporo pali, a jego naprawa nie należy do najtańszych. Powodem jest niewielka komora, w której konstruktorzy upchnęli aż 8 cylindrów. Zabiegi, które w tym celu zastosowali, znacznie podnoszą ceny u mechaników.

Tak czy inaczej Audi S4 B6 ma wiele atutów. Elegancko wygląda, świetnie się prowadzi, a mocny silnik dostarcza przednich wrażeń podczas jazdy.

Ford Focus ST Mk 2

Pomimo niepozornego wyglądu, ta wersja Focusa ma sporo zalet. Oczywiście nas interesuje przede wszystkim silnik, który ma pojemność 2,5 litra i w wersji fabrycznej cechuje się mocą 225 KM. Biorąc pod uwagę, że mówimy tutaj o hatchbacku, taka jednostka napędowa zapewni ci sporo wrażeń.

Tym bardziej, że Ford Focus wyróżnia się bardzo dobrym prowadzeniem.

Z dodatkowych zalet warto wspomnieć, że samochód jest stosunkowo tani w utrzymaniu. Ponadto oferuje całkiem dużo miejsca — szczególnie w wersji 5-drzwiowej.

To kolejna opcja dla tych, którzy szukają nie tylko auta ze sportowym zacięciem, ale również do codziennego użytku.

Renault Laguna (III generacja)

Mimo że poprzednia generacja Laguny zapisała się na kartach historii motoryzacji jako samochód wyjątkowo awaryjny, jej nowsza wersja nie ma już tego problemu. Ponadto jest stosunkowo młodym modelem, bo produkowanym aż do 2015 roku, więc możesz liczyć na wiele nowinek technicznych.

Co znajdziesz pod maską?

W podstawowej wersji jest to wolnossący silnik o pojemności 2 litrów i mocy 167 KM. Opcja z turbosprężarką podnosi osiągi do 170 lub 205 KM. Finalnie (dla szukających największych wrażeń) trzecia Laguna dostępna jest również w wersji z sześciocylindrowym wolnossącym silnikiem o mocy 238 KM.

Znajdziesz też wersje z dieslem, ale benzyna wypada tutaj o wiele lepiej.

Podsumowując: Laguna III generacji to samochód mocny, bezawaryjny (nie licząc elektroniki) i stosunkowo tani w użytkowaniu. Na pewno zadowoli wielu kierowców.

Mazda 3 BK MPS

Ostatnim reprezentantem kategorii „auta sportowe do 30 tys. złotych” jest usportowiona wersja Mazdy 3. Jej sercem jest dość oryginalny silnik z turbosprężarką o pojemności 2,3 litra oraz mocy (bagatela) 260 KM.

Co ciekawe, motor udźwignie o wiele więcej. Tuning do 300 KM nie zrobi mu wielkiej różnicy.

Model świetnie nadaje się do szybkiej jazdy, a ponadto bez problemu poradzi sobie w roli codziennego środka transportu. Będzie idealną alternatywą dla tych, którym niezbyt podoba się opisywany wyżej Ford Focus.

Sportowe auta do 50 tys. złotych

Masz w zapasie większą ilość gotówki? W takim razie możesz przebierać w ofertach, bo auta sportowe do 50 tys. złotych zwykle cechują się nowoczesnością i licznymi usprawnieniami względem poprzedników. W grę wchodzą również starsze modele wyposażone w bardzo mocne silniki.

Na co warto zwrócić uwagę? Sprawdźmy!

BMW Z4 (I generacja)

Sportowy model bawarskiej marki w 2002 roku zdobył nagrodę „Design of the Year” wg Automobile Magazine. Jednak do dziś prezentuje się świetnie, a ponadto oferuje bardzo dobre wrażenia podczas jazdy i niemiecki luksus wewnątrz.

Jeśli zaś chodzi o silniki, w wersji Coupe masz do wyboru dwa:

  • o pojemności 3 litrów i mocy 265 KM,
  • o pojemności 3,2 litra i mocy 343 KM.

Oba dostarczają mocnych wrażeń.

Dodatkową zaletą tego auta jest fakt, że wygląda znacznie nowocześniej i drożej, niż sugerowałaby cena. Co więcej, I generacja jest stosunkowo tania w porównaniu do najnowszej, której ceny sięgają nawet 300 tys. złotych.

Natomiast minusem jest mała ilość miejsca. Na wycieczkę z rodziną Z4 na pewno się nie nada.

Nissan 350Z

Mimo że sportowy model Nissana ma już swoje lata (zadebiutował w 2002 roku), nadal przyciąga uwagę przechodniów — i to nie bez powodu. W swoim czasie zdobył mnóstwo nagród, wśród których znalazł się tytuł „Samochód roku 2004” wg Top Gear.

Jednak wygląd to tylko namiastka tego, co model oferuje.

Prawdziwą gratką jest sześciocylindrowy silnik o pojemności 3,5 litra i mocy 283, 300 lub 313 KM (w zależności od wersji). To imponujące przede wszystkim z tego powodu, że motor nie ma turbodoładowania ani kompresora. Dodajmy do tego fakt, że samochód waży jedynie 1,5 t, a otrzymamy potężną zabawkę.

Do setki przyspieszysz w mniej niż 6 sekund, a podczas jazdy będziesz słyszeć rasowe brzmienie sześciu cylindrów pod maską.

Renault Megane RS

Fani motoryzacji przyjęli III generację Renault Megane w wersji sportowej z dużym entuzjazmem. W końcu pod maską pracował mocny (247 KM) silnik o pojemności 2 litrów, dzięki któremu samochód przyspieszał do 100 km/h w około 6 sekund.

Jednak to nie jedyna zaleta sportowej wersji Megane.

W przeciwieństwie do innych francuskich aut, możesz tutaj liczyć na bardzo dużą zwinność i kontrolę jazdy. Pod tym względem RS jest naprawdę przyjemny.

Weź jednak pod uwagę, że model był dostępny w dwóch wersjach: Cup oraz Sport. Mimo że pierwsza jest mniej popularna, warto na nią polować. Dłużej utrzymuje swoją wartość i ogólnie rzecz biorąc daje więcej przyjemności podczas jazdy.

Corvette C4

Samochód legenda. Produkcja czwartej generacji zakończyła się w latach 90., ale w Polsce model nadal ma status amerykańskiego superwozu. Jego otwierane przednie lampy i silnik V8 o pojemności 5,7 litra (każda wersja go miała) potrafią zrobić wrażenie.

Niestety na najmocniejsze wydania nie mamy co liczyć, gdy wybieramy sportowe samochody do 50 tys. złotych, ale i tak nie jest źle.

Już we wczesnych egzemplarzach moc Corvette (w zależności od silnika) oscyluje w granicach 200-300 KM. Poza tym o przyjemności z jazdy legendą amerykańskiej motoryzacji chyba nie musimy wspominać.

Ciekawostką jest fakt, że nadwozie C4 powstało z tworzyw sztucznych, więc korozja mu niegroźna. Gorzej z wnętrzem, które dużo szybciej się zużywa.

Ford Mustang

Kończymy tę listę kolejną legendą amerykańskiej motoryzacji, czyli Fordem Mustangiem. Model zapoczątkował gatunek pony cars i jest chyba najpopularniejszym samochodem sportowym na świecie.

Czy kwalifikuje się jako tanie sportowe auto do 50 tys. złotych?

Tak, ale prawdopodobnie będziemy musieli zrezygnować z kultowego silnika V8 na rzecz wersji V6. Piąta generacja Mustanga oferuje sześciocylindrowe silniki o pojemności 4 litrów oraz mocy 205 lub 212 KM.

Jeśli ci się poszczęści, może znajdziesz wersję GT w tej cenie. Wtedy nacieszysz się ośmioma cylindrami, pojemnością 4,6 litra i mocą 304 KM. Genialny wygląd samochodu, przyjemność z jazdy i kultowe brzmienie jednostki napędowej na pewno dostarczą ci mnóstwo radości.

Podsumowanie

Jak widzisz, samochody sportowe używane znajdziesz w każdym przedziale cenowym. Dzięki temu niezależnie od zasobności portfela możesz zapewnić sobie niezapomniane wrażenia za kierownicą. Co prawda przy niższych kwotach będą to raczej wiekowe modele, ale w niektórych przypadkach to duży plus. Prostsza budowa i brak elektroniki sprawiają, że starsze samochody bywają znacznie mniej awaryjne.

Ostatecznie decyzja należy do ciebie.

Napisane przez Fabian Koziołek

Absolwent Uniwersytetu Śląskiego, gdzie zdobył tytuł magistra
filozofii. Akademicka droga ukształtowała w nim głębokie zrozumienie dla
złożoności świata, co odnajduje także w motoryzacji — dziedzinie, którą
od lat opisuje. Jako autor artykułów motoryzacyjnych (i nie tylko) łączy
precyzję faktów z filozoficznym zacięciem do poszukiwania głębszych
znaczeń i trendów.

Szczególnie upodobał sobie kultowe marki, takie jak Ford Mustang i
Ferrari, które łączą w sobie siłę, styl i innowacyjność — dla autora
wartości kluczowe zarówno w motoryzacji, jak i w życiu.

Prywatnie prowadzi poczytnego bloga o wszystkim, co męskie. Ponadto
zgłębia tajniki sztucznej inteligencji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Jakie opony zimowe wybrać? Sprawdź, na co zwrócić uwagę przed zakupem

Ferrari Purosangue. Jak będzie wyglądał pierwszy SUV Ferrari?