Wielu mężczyzn jako dziecko marzyło, aby w przyszłości zostać kierowcą wyścigowym i ścigać się sportowymi samochodami. Każdy na pewno pamięta pierwsze wyścigi na rowerach, które były wyobrażeniem jazdy na torze przed publicznością. Jeżeli wiesz o czym mówię, to znaczy, że już wtedy budziła się w Tobie miłość do motoryzacji, która zapewne została przyćmiona codziennymi obowiązkami lub brakiem motywacji do działania. Czytając ten artykuł, dowiesz się co zrobić, aby spełnić swoje marzenia i spróbować swoich sił na torze wyścigowym, ścigając się z innymi fanami czterech kółek.
Contents
Od czego zacząć naukę ścigania się?
Nie od dziś wiadomo, że najważniejszą kwestią są chęci, jeżeli czegoś bardzo chcesz i jesteś zdeterminowany do działania to połowa sukcesu za Tobą! Żeby zasiąść za kierownicą jakiegokolwiek samochodu niezbędne jest posiadanie ważnego prawa jazdy. Jeżeli go nie posiadasz, to możesz skorzystać z przejażdżki na miejscu pasażera, w towarzystwie zawodowego kierowcy. Przekonasz się wtedy na własnej skórze czy taka forma sportu jest dla Ciebie odpowiednia i jak dokładnie wygląda ten świat od wewnątrz. Nie każdy jest właścicielem sportowego pojazdu, dlatego dla miłośników szybkiej jazdy organizowane są specjalne wydarzenia motoryzacyjne, podczas których można wypożyczyć i przetestować najpopularniejsze samochody. Udział w takim evencie to najlepszy sposób na rozpoczęcie swojej przygody na torze wyścigowym i stawianie pierwszych kroków jako kierowca wyścigowy.
Jak się ścigać?
Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie jak się ścigać… Najważniejszy jest rozsądek i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Nieważne czy planujesz prowadzenie motoru, czy potężnego samochodu terenowego. Musisz wiedzieć, że za kierownicą nie ma miejsca na brawurę i lekkomyślność. Ścigając się, generowane są takie prędkości, przy których minimalny błąd może być niebezpieczny i niewybaczalny. Równie ważne są także warunki pogodowe, jakość sprzętu oraz nawierzchni, dlatego warto wiedzieć gdzie można się ścigać, tak by było to zgodne z prawem.
Podsumowując, wiele czynników wpływa na to jak się ścigać, czym można się ścigać oraz gdzie to robić. Konieczne jest bowiem przygotowanie odpowiednich warunków, które zapewnią bezpieczeństwo wszystkich uczestnikom na drodze. Pomiędzy zaplanowanymi imprezami na torze, można również za niewielką opłatą skorzystać z jego nawierzchni i wjechać swoim samochodem, by zapoznać się z jego specyfiką. Jest to dobry sposób dla osoby, która jest samoukiem lub takiej, która nie czuję się jeszcze na tyle pewnie by zaprezentować swoje umiejętności przed publicznością.
Czym można się ścigać?
Wiedząc od czego zacząć naukę ścigania się, zapewne zastanawiasz się jaki sprzęt będzie najlepszym wyborem na początek. W tej kwestii pozostaje pełna wolność wyboru. Marzysz żeby zasiąść za kierownicą samochodu, który znasz z gier komputerowych? Nie ma problemu! Możesz kupić voucher na jazdę takimi autami jak Ferrari, Lamborghini czy Porsche i sprawdzić ich możliwości na torze wyścigowym. Jeżeli preferujesz jednak klimaty rajdowe to na pewno zainteresuje Cię jazda Subaru, które niejednokrotnie zdobywało światowe tytuły podczas rajdów w terenie. Na stronie go-racing.pl znajdziesz również bolidy rodem z F1 takie jak Ariel Atom czy KTM X-BOW, w których podczas jazdy, dosłownie poczujesz wiatr we włosach.
Gdzie można się ścigać?
Najlepszym miejscem do sprawdzenia swoich umiejętności za kierownicą samochodu są tory wyścigowe. Wyposażone są one w odpowiednią nawierzchnię, długie proste, szerokie zakręty oraz dodatkowe funkcje, takie jak na przykład elektroniczne odmierzanie czasu przejazdu. W takich miejscach istnieje możliwość indywidualnej jazdy lub organizacja wyścigów między kilkoma zawodnikami. Bardzo ważne jest, że tory te na czas imprez motoryzacyjnych są zamknięte, co oznacza, że na trasie przejazdu nie pojawi się żaden inny uczestnik ruchu. Kategorycznie zabronione jest ściganie się ulicami miast, szarżowanie za kierownicą podczas codziennych przejażdżek i testowanie swojego samochodu narażając siebie i innych. Nie tędy droga. Każdy zawodowy kierowca na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo i rozwagę, a swoje umiejętności ćwiczy w wyznaczonych do tego celu miejscach.
Wyścigi nie tylko samochodami
Gdzie można się ścigać bez konieczności posiadania prawa jazdy? Otóż idealnym do tego miejscem jest tor kartingowy, na którym również organizowane są wyścigi i to nie tylko dla dorosłych, ale również dla tych mniejszych fanów motoryzacji. Jazda gokartami to świetna okazja do poćwiczenia między innymi techniki jazdy, pokonywania zakrętów czy wyprzedzania przeciwników. Taka atrakcja nada się zarówno dla amatorów, stawiających swoje pierwsze kroki w świecie rajdów oraz doświadczonych kierowców, którzy pragną podnieść swoje dotychczasowe umiejętności. Możesz wybrać się na przejażdżkę razem ze znajomymi i spędzić czas w ciekawy i oryginalny sposób, a kto wie, może Ty albo ktoś z Twoich znajomych odkryje w sobie ducha rywalizacji i okaże się to jego nową pasją?
Najważniejsze są chęci
Zatem od czego zacząć naukę ścigania się? Jak już wspomniano na początku artykułu – od chęci! Jeżeli jesteś zmotywowany do działania i chcesz zrealizować się jako kierowca wyścigowy, najlepszym krokiem będzie poznanie społeczności motoryzacyjnej biorąc udział we wcześniej wspomnianych eventach motoryzacyjnych. Takie imprezy organizowane w sezonie wiosenno-letnim i zrzeszają miłośników czterech kółek z całej Polski, którzy chętnie dzielą się między sobą doświadczeniem i na pewno podpowiedzą nowicjuszom od czego zacząć naukę ścigania się.
Jeżeli jednak już wiesz jak się ścigać, czujesz się pewnie za kierownicą i uważasz, że śmiało możesz wystartować w zorganizowanych wyścigach i rajdach to szukaj takich w swojej okolicy. Często w amatorskich wyścigach można startować na torze swoim prywatnym, niekoniecznie przystosowanym do tego samochodem, czyli tzw. cywilnym pojazdem, który nie jest wyposażony w specjalne klatki bezpieczeństwa czy kubełkowe fotele. Takie wydarzenia na pewno zbudują Twoją pozycję wśród społeczności kierowców rajdowych oraz zmotywują Cię do dalszego działania. Kto wie, może za kilka lat to Twoje nazwisko będziemy podziwiać w telewizji?